BKS Jagiellonia. Miała być druga siła w mieście. W weekend nie zebrali się na mecz
A miało być tak pięknie... Władze BKS-u Jagiellonii Białystok w 2014 roku zapowiadały, że klub chce być drugą siłą w mieście i wyprzedzić poziomem rozgrywek Piasta i Hetmana. Ambitne plany dotąd się nie powiodły. W weekend drużyna nie zebrała się na mecz A-klasy z Grabem Janówka.
W linku tekst z 2014 roku, w którym władze klubu zapowiadają ambitną walkę o grę w okręgówce.
Już wtedy były jednak problemy. - Gramy już ósmy sezon i tak naprawdę cieszę się, że udaje się nam utrzymać drużynę. Oczywiście były lepsze i gorsze czasy, ale najważniejsze jest to, że istniejemy - mówił wtedy ówczesny prezes.
Dziś klub zajmuje ostatnie miejsce w A klasie z dorobkiem 0 punktów. Na koncie ma 7 strzelonych goli i 51 straconych. W tej rundzie przegrywali już 0:4, 1:7, 2:7, 0:10 (2x),
Mimo wszystko życzymy powodzenia i...utrzymania drużyny. Liczy się pasja!
Komentarze