"Zakotwiczył" w Kotwicy - Daniel Iwanowski w wywiadzie dla Lokalnej Piłki

"Zakotwiczył" w Kotwicy - Daniel Iwanowski w wywiadzie dla Lokalnej Piłki

Daniel Iwanowski ma za sobą dość bogatą karierę bramkarską i krótką, ale intensywną, karierę trenerską. I w jednej i w drugiej roli sporo czasu spędził na Podlasiu. W rozmowie z nami opowiada o pobycie w naszym regionie, szansach Ruchu Wysokie Mazowieckie na awans i grę w III lidze. Zapraszamy. 

---------------------------------------------------------------

Zacznijmy od najważniejszej kwestii, bo najważniejsze jest zdrowie. Wiemy, że zmagałeś się z pewnymi dolegliwościami.

Ze zdrowiem już jest dużo lepiej. Gdyby doskwierały mi jeszcze jakieś poważniejsze dolegliwości, nie zdecydowałbym sie na taki krok jak wyjazd w Polskę. Cieszę się, że tak to sie skończyło po takich perypetiach zdrowotnych...

Wyjechałeś, jak to określiłeś "w Polskę". Gdzie dokładnie Ciebie "wywiało" i czym zajmujesz się w nowym miejscu?

Po pracy jako trener bramkarzy w ŁKS Łomża oraz w Ruchu Wysokie Mazowieckie, w grudniu 2017 dostałem bardzo konkretną i dobrą propozycję, aby szkolić bramkarzy w Kotwicy Kołobrzeg, jak i w Akademii Kołobrzeg, i tak w oto sposób zakotwiczyłem aż nad morzem w Kołobrzegu, gdzie jestem od stycznia 2018.

Jako trener bramkarzy masz już na pewno kilku wychowanków, z których jesteś dumny?

Chociaż krótko pracuję w zawodzie jako trener bramkarzy, to już miałem przyjemność trenowania naprawdę licznej grupy bramkarzy, którzy byli pod moją fachową ręką w Łomży - Piotr Lipka, Oliwer Wienczatek, Paweł Lipiec, czy tez Eryk Niemira. Bardzo dobrze jak na swój wiek prezentuje się Sebastian Kozłowski. Bardzo się cieszę, że mogłem się troszeczkę przyczynić do tego, że teraz są gdzie są - w bardzo dobrych klubach i są bardzo chwaleni za swoja grę. W Środzie Wielkopolskiej bardzo dobrze prezentuje się Oliwier Wienczatek. Jest jeszcze Eryk Niemira, któremu pomogłem teraz przejść do Nowego Targu, ale wiem że dla niego to tylko przystanek do grania na jeszcze wyższym poziomie, na pewno swoją ambicją osiągnie dużo. Cieszę się, że się cały czas mam nim kontakt i nawet staramy się analizować ich grę czy mecze.

Jak wspominasz okres gry i "trenerki" w Ruchu Wysokie Mazowieckie?

Grę jako bramkarz wspominam bardzo dobrze - świetna atmosfera, zarząd bardzo sprawnie działający, cały czas dążący do celu. Już jako trener bramkarzy byłem pod wrażeniem organizacji klubu. Bardzo dobry kontakt był z trenerem Mykola Dremliukiem, od którego bardzo dużo się nauczyłem i do dzisiaj cały czas jesteśmy w kontakcie, tak samo jak z zarządem, na czele z prezesem. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś nasze drogi się spotkają.

Jak ocenisz obecny sezon w Ruchu i szansę drużyny na awans do III ligi?

Wiem, że nie ma innej opcji jak tylko awans z takim trenerem, zespołem i zapleczem miejsce Ruchu jest jak najbardziej na wyższym poziomie, nawet samo to, że zespól czwartoligowy wyjeżdża na zgrupowanie zagraniczne już pokazuje, jakie klub ma zaplecze, jaką organizację. Trzymam mocno kciuki i myślę że w czerwcu odwiedzę już klub trzecioligowy.

W przypadku awansu, szanse na pozostanie Ruchu w III lidze na dłużej niż jeden sezon, według Ciebie istnieją?

Myślę że ja najbardziej. Klub już wie, co z czym się je w tej lidze i jak trzeba funkcjonować. Trener też jest już bardzo doświadczony i wie, jakich dobrać ludzi na jakich pozycjach i jak przygotować zespół do sezonu w III lidze, tak więc na pewno są duże szanse po awansie na pozostanie w tej samej lidze na kolejny sezon.

Kogo w tej podlaskiej piłce wspominasz najlepiej (trenerzy, prezesi itd.)? Jeśli możesz to wymień 2-3 nazwiska.

Ciężkie pytanie, bo wymieniając kogoś nie chce z drugiej strony urazić tych, których pominę, ale jakoś miałem szczęście, że z każdym trenem czy prezesem miałem bardzo dobre relacje jako zawodnik czy też jako trener bramkarzy. Dużo pomagali mi jako młodemu trenerowi, który rozpoczynał pracę. Tym bardziej, że byłem po chorobie, a wtedy troszkę inaczej wszystko wygląda. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy mi pomogli i mam nadzieję że jeszcze będę pracował na Podlasiu na jak najwyższym poziomie.

---------------------------------------------------------

Daniel Iwanowski grał na pozycji bramkarza w takich klubach jak: Amica Wronki, MZKS Kozienice, Ruch Wysokie Mazowieckie, OKS Olsztyn, Narew Ostrołęka, ŁKS Łomża. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości